Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Dom Cullenów / Reszta pomieszczeń   ~   Ogród
Yenna
PostWysłany: Sob 21:54, 05 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


-Chyba źle to odbierasz. Nikt od ciebie nie może wymagać żebyś brał "na siebie" to jakie on ma samopoczucie, bez względu na to jakie ono jest, bo obarczając ciebie tym raczej nie pomaga ani sobie, ani tym bardziej tobie.-odparła mu rzeczowo-Swoją drogą ostatnio zrobiłeś się jakiś inny. Bardziej otwarty, a przy tym...hmm...wrażliwy. Można nawet powiedzieć, że nawet nadwrażliwy jeżeli rozumiesz o co mi chodzi. Za bardzo się przejmujesz i w tym jest twój problem Jasper.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenna dnia Sob 21:56, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Nie 12:48, 06 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


- Być może. - odparł. - Ale ja chciałbym jakoś wszystkim pomóc. Ale nic więcej nie potrafię. Rozumiesz mnie ?
Doszli już do małej rzeczki i przysiedli na kamieniu. Jasper zaczął rzucać drobnymi kamieniami w wodę, a Kate siedziała zapatrzona w ślady, które zostawiały kamienie Jaspera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Nie 13:11, 06 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


-Rozumiem, rozumiem. Ale nie możesz pomóc wszystkim bo to nie realne, choćbyś nie wiem jak się starał. Każdy powinien rozwiązywać swoje problemy, w miarę własnych możliwości. A ty zachowujesz się trochę niepoważnie, bo pomimo że różnisz się od ludzi nie jesteś jakimś superbohaterem który zjawił się po to by zbawić ludzkość-powiedziała-A poza tym pomyśl, nie masz własnych problemów? Co za dużo to niezdrowo-dodała żartobliwie żeby rozładować atmosferę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Nie 13:15, 06 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Zaśmiał się.
- Bohaterem niestety nie jestem. - powiedział. - No ale gadaj czy u was wszystko na pewno dobrze ? - nagle zmienił temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Wto 16:43, 08 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


Kate długo się zastanawiała, wpatrując się w rzekę, jak gdyby oczekiwała, że tam znajdzie odpowiedź:
-Tak, już tak. Zaraz po moim powrocie atmosfera była dość napięta, ale po jakimś czasie wszystko wróciło do normy, choć łatwo nie było, zwłaszcza z Tanyą, która chyba nie do końca wiedziała jak się zachowywać względem mnie. Najbardziej wyrozumiała okazała się Carmen, zresztą jak zwykle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Wto 20:52, 08 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Jasper słuchał bardzo uważnie swojej znajomej.
- Tak, Carmen jest szczególna. Kiedy byliście u nas cały czas nie mogłem się nadziwić jej podejściem do świata. Bardzo pozytywna osoba. - powiedział. - Tanya ma w sobie coś takiego, że nie łatwo jej się zmienić tak samo mi.
Rzucił jeszcze jeden kamyk do strumienia i wstał. Spojrzał na Kate i uśmiechnął się.
- Niedawno temu byłem u swojego przyjaciela Pater'a i jego żony Charlotte. Pamiętasz ich ? - zadał pytanie. - W każdym razie już nigdy nie chcę opuszczać rodziny na tak długo. To było bezsensu. Teraz dopiero to wiem. Niektóre pomysły według nas są świetne lecz kiedy je realizujemy przekonujemy się, że to nie było jednak dobre posunięcie. - powiedział i podszedł bliżej rzeczki. Nabrał wody do dłoni i delikatnie oblał Kate po nogach. - Przepraszam. - uśmiechnął się łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destination
PostWysłany: Pią 22:26, 11 Cze 2010 
Volturi

Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^


[ z salonu]
Spojrzała na męża siedzącego na krześle, usiadła obok i uśmiechnęła się przepraszająco.
-Wybacz mi, zamyśliłam się i wyłączyłam. Witaj, Kate.- dopowiedziała.
Wampirzyca usłyszała swoje imię i uśmiechnęła się w odpowiedzi.
-Ciekawe, jak tam Renesmee.- zwróciła się do Edwarda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bella
PostWysłany: Sob 11:21, 12 Cze 2010 
Swan

Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.


Edward spojrzał na Bellę. Zamyślił się i po chwili powiedział :
- Może pójdziesz po nią i wrócimy do domu, co ty na to ?
Jego żona delikatnie kiwnęła głową, na znak że zgadza się na propozycję męża. Edward ujął jej rękę i delikatnie pocałował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destination
PostWysłany: Sob 11:57, 12 Cze 2010 
Volturi

Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^


Bella wstała i pocałowała Edwarda delikatnie w usta. Jej mąż uśmiechnął się zadowolony. Wampirzyca weszła do domu i szybka znalazła się w sypialni Esme i Carlisle. Renesmee nadal spała z rączką na oczach. Bella uśmiechnęła się i lekko wzięła małą na ręce. Gdy zeszła do ogrodu, powiedziała do Edwarda:
-Ona wdała się w Ciebie, ja nigdy tak długo się spałam.
Pokręciła ze śmiechem głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bella
PostWysłany: Nie 10:36, 13 Cze 2010 
Swan

Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.


- Tak,chyba masz rację. - zaśmiał się Edward.
Wampir wstał z krzesła.
Pożegnał się z Kate i Jasperem, którzy gawędzili radośnie nieopodal rzeki.
Spojrzał na Małą i pogłaskał ją po główce.
- Ruszajmy. - szepnął Belli do ucha.
Chwycili się za ręce i pobiegli w las.

[ wychodzi z ogrodu]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Nie 13:13, 13 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


Kate spojrzała na Jaspera który po tym jak ją ochlapał bezczelnie się uśmiechał:
-Chcesz wojny...-pomyślała i szybko rozejrzała dookoła. Obok niej leżał ogromny głaz. Zanim Jasper się obejrzał Kate podniosła go, wrzuciła go do wody i szybko się odsunęła. Na zdezorientowanego Jazza runęła ogromna fontanna wody.
-Ojej Jasper, to nie chcący! Tak mi przykro-powiedziała śmiejąc się na widok jego zaskoczonej miny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenna dnia Nie 13:16, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Nie 17:30, 13 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Jasper był teraz cały przemoczony. Zdjął z siebie sweter i został w samej mokrej koszulce. Uśmiechał się i podszedł do Kate. Jednym ruchem wziął ją na ręce i wrzucił do strumyczka.
- To jest wojna ! - krzyknął.
Teraz wampirzyca stała w strumyku do kolan cała mokra i trochę zła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Nie 19:07, 13 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


Kate spojrzała na niego z lekkim wyrzutem:
-No i teraz będziesz musiał pożyczyć mi ubranie. Byleby nie to które aktualnie masz na sobie.-powiedziała otaksowując go spojrzeniem.-No ale skoro już jestem mokra...-dodała po chwili i rzuciła się na niego, pociągnąwszy w miejsce największego nurtu rzeki.-Giń!-wykrzyknęła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenna dnia Nie 19:08, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Nie 20:47, 13 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Jasper zanurkował głową w potoku i szybko wyciągnął głowę z wody.
- Hahaha ! A masz za swoje ! - zaczął chlapać Kate we wszystkie strony.
Tego właśnie mu było potrzeba. Trochę rozrywki obojętnie pod jaki względem.
Kiedy wreszcie wyszli ze strumyka ociekała z nich woda.
- Chodź, Kate. Dam Ci jakieś ubrania. - powiedział i poszli w stronę domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sonkaxd dnia Nie 21:59, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Nie 22:12, 13 Cze 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


Kate uśmiechnięta od ucha do ucha, poszła w stronę domu Cullen'ów:
-Dawno się tak dobrze nie bawiłam.-powiedziała do Jaspera- W każdym razie widok twojej miny skrzywdzonego chłopca po tym jak zostałeś ochlapany przez tą fontannę wody, jest bezcenny-dodała z lekką złośliwością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 11 z 12
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna  ~  Dom Cullenów / Reszta pomieszczeń

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach