Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Forks / Las   ~   Polowania
Destination
PostWysłany: Sob 13:51, 30 Sty 2010 
Volturi

Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^


[ z sypialni Esme i Carlisle'a]

Bella wyszła z domu szybko, żeby nikt jej nie zatrzymał. Pobiegła w stronę lasu najszybciej jak umiała. Teraz mogła swobodnie myśleć o Jasperze i Alice. Postanowiła, że jak tylko wróci porozmawia z Alice. Biedny Jasper, widać było, że strasznie się martwi. Nie dziwiła mu się, gdyby chodziło o Edwarda również by się zamartwiała. Co było przyczyną dziwnego zachowania Alice? Bella nie miała pojęcia. Wampirzyca zawsze była radosna, a teraz zamknęta w sobie.
Bella zatrzymała się między drzewami, zamknęła oczy i czekała. Wyczuła dwa jelenie niedaleko od niej, ale jej uwagę przyciągło coś większego. Biegło w jej stronę z coraz większą szybkością. Przez chwilę bała się, ale zaraz przypomniała sobie, że nie jest już człowiekiem i strach się ulotnił. Odwróciła się w tamtą stronę i czekała. Jednak owe "coś" zatrzymało się po za zasięgiem jej wzroku. Czekała 5 minut na jakiś ruch, warknęła. Usłyszała w odpowiedzi... śmiech? Tak ją to zdezorientowało, że spojrzała tępo w tamtą stronę. Po chwili nikogo już z nią nie było.
Nie miała pojęcia, co ma zrobić. Stała tam i gapiła się w drzewa. W końcu pobiegła za jeleniami, a potem w stronę domu.
Cały czas zastanawiała się, co to mogło być. Postanowiła, że niczego nie powie Edwardowi. Nie chciała go denerwować.

[zmierza do salonu]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Wto 9:30, 02 Mar 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


[ z garażu ]


Jasper wbiegł bardzo szybko do lasu, daleko od domu. Rozejrzał się czy nikt tutaj nie jest i usiadł na wielkim kamieniu. Mógł w końcu chwilę pomyśleć bez innych. Nawet Edward nie mógł go już usłyszeć. Jego myśli płynnie powędrowały do wszystkich tematów, nad jakimi chciał się zastanowić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Pią 20:37, 07 Maj 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


[ z pokoju Alice i Jaspera. ]

Tak długo nie polował, a jego oczy były czarnego koloru. Każdego mogły przerazić. Siedział w sypialni bez ruchu przez jakieś dwa tygodnie. Nawet on cierpliwy wampir nie wytrzymał i postanowił zapolować.
Biegł z prędkością światła. Nie wyczuwał żadnego zwierzęcia, a może po prostu wyrwał się z domu dla biegania ? Nie ! Musiał zapolować i to szybko. Zatrzymał się dopiero przy jakimś jeziorze. Wziął wdech powietrza i wyczuł Wyczuł zapach czegoś smakowitego. Pumy. Zapaliło go w gardle. Znalazł ją bardzo szybko. Szła ze swoimi młodymi, zrobiło mu się trochę przykro, że odbierze młodym matkę. Zaatakował. Rzucił się na nią i spróbował obezwładnić. Nadal chciała uciekać, a nie bronić się.
- Co za tchórz ! - krzyknął Jasper.
Połamał jej łapy żeby nie mogła uciec. Wgryzł się w jej pulsującą żyłę. Poczuł gasnące pragnienie. Jego oczy po paru sekundach rozjaśniły się ale nie do końca. Potrzebował więcej krwi. Położył ciało pumy pod drzewem i rozejrzał się za jej młodymi. Znikły. Pobiegł dalej. Po paru minutach biegania po lesie wyczuł stado jeleni. Znalazł największego samca i zaczął go gonić. Po paru sekundach już był w jego ramionach uduszony. Oczy wampira były teraz idealnie bursztynowe. Po skończonym posiłku biegł dalej przed siebie. Nie wiedział gdzie od tak dla przyjemności. Dobiegł aż do granicy. Poczuł smród wilkołaka i zawrócił. Nie miał ochoty użerać się teraz z nimi. Skierował się w kierunku domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Śro 15:37, 16 Cze 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


[ z sypialni Alice i Jaspera. ]

Szybko wbiegli do otaczającego dom lasu. Zatrzymali się dopiero 15 km od domu. Mogli tutaj spokojnie zapolować bez przeszkód.
- Zaczekam tutaj na Ciebie. - powiedział Jasper i usiadł pod drzewem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Wto 20:51, 06 Lip 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Kate szybko ruszyła w krzaki. Miała czarne oczy i była głodna.
Jasper siedząc pod drzewem usłyszał jakiś szelest kilometr dalej. Ale to nie była Kate. Szybko wdrapał się na drzewo i poszedł po gałęziach w tamtą stronę. Martwił co to też może być. Nie wyczuwał woni, bo wiatr wiał w inną stronę. Odczucia tego czegoś były bardzo pomieszane. Ból, szczęście. Kilka sekund później ujrzał pod sobą człowieka. Co też on mógł robić tyle kilometrów od Forks ? Był to chłopak w bardzo przybliżonym wieku do Jaspera. Wampir przekrzywił głowę i zaczął go obserwować. Człowiek chodził w kółko od jednego drzewa do drugiego. Był zły.
- Czemu oni mi to robią ? - zadał pytanie sam do siebie.
Dopiero teraz Jasper poczuł jego zapach. Tak, bardzo słodka krew bardzo podobna do krwi Belli. Chciał już zejść na ziemię i bardziej z bliska go obejrzeć. Chyba był ranny. Tak, z jego ramienia pomału kapała krew. Zapewne poprzecinał skórę biegnąc przez las. Jasperowi przypomniała się Kate, która polowała 2 kilometry dalej. Zapewne poczuła zapach krwi. Mogła tutaj przyjść i nie wiadomo co mogło się stać. Wierzył, że Kate nic by nie zrobiła mu, ale wolał dmuchać na zimne. Jedynie jaki pomysł przyszedł do głowy to zmienić mu odczucia. Jedną myślą wprowadził w jego stan strach i większy ból. Chłopak zaczął rozglądać się wokół siebie. Wampir zaczął delikatnie warczeć udając pumę. Człowiek jednym ruchem wskoczył w krzaki i uciekł. Jasper uspokoił się wiedząc że nic mu się nie stanie. Zszedł z drzewa i powiedział po cichu :
- Kate, wiesz gdzie jestem. Kiedy skończysz możesz iść do domu bez mnie. Poradzę sobie. - powiedział.
Ale znając Kate zjawi się tutaj. Będzie się martwiła o niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Pią 11:02, 09 Lip 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


-No uważaj żebym cię czasem nie posłuchała-mruknęła do siebie i pobiegła w stronę Jaspera. Nie była typem nadopiekuńczej mamuśki, ale zaciekawiła ją nagła zmiana zachowania chłopaka, a poza tym nie wyczuła tutaj żadnego zwierzęcia na które można by zapolować. Będąc jakieś 50 m od miejsca z którego słyszała Jaspera, poczuła krew, ludzką krew. Pomimo, że była głodna lata wstrzymywania pragnienia ludzkiej krwi robiły swoje. Za to naprawdę zaczęła bać się o swojego towarzysza:
-Jasper coś ty najlepszego zrobił?-pomyślała-I co tutaj w ogóle robią ludzie?
Zobaczyła chłopaka krążącego od drzewa do drzewa, a nad nim wampira na drzewie, wpatrującego się w niego uważnie, zbyt intensywnie jak na przyjęte realia tzw. "wegetarianizmu". W tej chwili wyraźnie było widać w Jasperze drapieżnika. choć może on nie zdawał sobie z tego sprawy.:
-Jasper, wracaj!-zawołała cicho, ale wystarczająco głośno dla wampira.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenna dnia Pią 11:04, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Pią 11:46, 09 Lip 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Jasper spojrzał na przestraszoną Kate i powiedział :
- Nie bój się. Nic mu nie zrobiłem. Chciałem żeby uciekł z tego miejsca. Tutaj jest zbyt niebezpiecznie. Więc zmieniłem mu odczucia, a gdy zaczął nerwowo się rozglądać po prostu zacząłem udawać drapieżnika i warczeć. - powiedział.
Usiadł na gałęzi. Przekrzywił głowę i zadumał się.
- Nie wiem co tutaj robił ten chłopak. Proszę, Kate nie pozwól mi iść za nim. - powiedział przez zęby. W jego oczach czaił się głód zwierzęcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Pią 21:31, 09 Lip 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


-Dobrze, spływajmy stąd zanim zrobisz coś czego będziesz żałował. Zresztą moja samokontrola też ma swoją granice i czuje, że powoli do niej dobijamy.-powiedziała, rozglądając się niespokojnie.-I zostaw odczucia tego dzieciaka w spokoju, sam tu trafił, więc jakoś stąd wyjdzie, i dobrze by było, gdyby to się stało bez dodatkowych stresów w stylu strachu przed atakiem dzikiego zwierzęcia,ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Pią 22:00, 09 Lip 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Zszedł z gałęzi.
- Jasne, jasne. Chodźmy stąd. - ruszył w przeciwną stronę drogi chłopaka. Już po kilku minutach znaleźli się blisko domu. Wszędzie było czuć zapach wampira.
- Kate, czemu nie zapolowałaś ? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenna
PostWysłany: Pią 23:25, 09 Lip 2010 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bieszczady / Przemyśl


-Nie wyczułam w pobliżu żadnego zwierzęcia większego od wiewiórki.-powiedziała z irytacją w głosie-Cóż, trudno. Wszystko w swoim czasie.-dodała, już bardziej do siebie niż do Jaspera, pogrążona w swoich myślach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yenna dnia Pią 23:26, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Sob 12:35, 10 Lip 2010 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Spojrzał na czarne oczy Kate.
- Szkoda, szkoda. - powiedział sam do siebie. W tej samej chwili znaleźli się na wielkie łące zastępującej Cullenom trawnik.

[ do ogrodu. ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 5 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna  ~  Forks / Las

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach