Postać której nie lubicie ?

Quileute

Moją najmniej lubianą postacią jest Jessica. Wyobrażam sobie ją jako takie chodzące puste "coś". W filmie wyglądała ona inaczej, ale kiedy czytałam książkę wyobrażałam sobie ją momentami jako dziewczynę, która cały czas chichocze przy chłopakach i non stop o nich gada. Tylko oni się dla niej liczą. Jak dla mnie to nie była prawdziwa przyjaciółka Bell. Nie lubię też Billego. Był taki nudny.

Volturi

Hmm.. najbardziej irytująca mnie postać to zdecydowanie jest Rosalie i Bella.. Rosalie ze względu na to, że od początku była drętwa itp. ( za to Emmetta uwielbiam) a Bella za całokształt..

Nomad

mnie irytowała Rosalie, ojciec Belli i na początku nie przypadł mi go gustu Emmet, ale później zmieniłam zdanie. ;]

Quileute

no Jessica to też nie jest przeze mnie uwielbiana... zdecydowanie "takie puste coś"
ale nadal nie lubię Jake bardzej

Nomad

Bella była zbyt ... przesadzona. Jej myśli czasem były ok, ale czasem takie, że aż strach. Niezbyt podobały mi się jej dialogi z Edwardem, ponieważ polegały one na tym: Kocham Cię, Edward! Nie to ja Cię bardziej kocham Bello! Nie Edward, ja Cię kocham bardziej ... itp. itd. Jak ją mądrze opisała insomnia ciepłe kluchy. Moim zdaniem Edward wciąż, aż za bardzo, martwił się o Bellę "A co będzie jak to, a co będzie jak tamto... " Jessica była bardzo fałszywa, i to mi się w niej nie podobało. Jacob był zbyt natrętny, ale podobały mi się jego żarty do Rosalie. Sfora też jakoś mi nie przypadła do gustu, a w szczególności Leah. Wink

Quileute

no nie powiem że całej sfory nie lubię (Seth jest świetny)
Jess jest fałszywa, to prawda
ale akurat dialogi głównej parki bardzo mi się podobają, może nie wszystkie, ale wiekszośc:P

Moderator

Zdecydowanie postacią, której najbardziej nie lubię jest nie kto inny, a Bella. Za całokształt. Wkurzała mnie po prostu niemiłosiernie, dopiero w BD jako wampirzyca stała się znośna. Oprócz tego wymieniana przez Was również pusta i fałszywa Jessica.
Nie przepadam też za Samem Uleyem.

Quileute

w sumie po głębszym zastanowieniu to uważam, że każda z postaci ma w sobie jakąś cechę, która może sie nie podobać...
ja w sumie wymieniłam tu jakieś 3 postacie z imienia i praktycznie całą sforę, ale mozna by jeszcze dorzucić kilka innych, których nie lubie za jakies pojedyncze cechy charakteru, czy tez za zachowanie w konkretnych sytuacjach

Cullen

Ja także nie znoszę Jessici. Taka pusta i obgadywująca dziewczyna coś
jak moja koleżanka.;/

Quileute

noo ja sie zgadzam z przedmówcą..
chociaż u mnie to nie jest pojedynczy przypadek...
no ale co zrobić, nawet w książkach (jak widać) zdarzają sie takie przypadki:P

Nomad

Bardzo irytuje mnie Bella.
miejscami jest nawet śmieszna.
Zachowuje się jak dziecko.
Ale powiedzcie , czy gdyby autorka przedstawiła Belle w inny sposób ksiazka była by nudna. Smile

Moderator

Właśnie.

Quileute

no może i by było, ale jeżeli by był taki podział to ta książka nie miała by tego czegoś... swojego niepowtarzalnego i przyciągającego charakteru... może nawet duszy

Nomad

Bella. jak ona mnie irytuje ! jej sposób postępowania, denne rozmyślania i głupie pomysły.

Zimna Istota

Nie przepadam zbytnio za Rose :P Poprostu jest strasznie irytująca xD
Jest zarozumiała, pusta i w ogóle :/:P