Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Dom Cullenów / Reszta pomieszczeń   ~   Kuchnia
insomnia
PostWysłany: Czw 19:51, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie


[z ogrodu]

Gdy tylko weszła do kuchni zobaczyła, że na ścianach i podłodze pełno jest czekoladowego tortu. Carlisle stał z ścierką w ręcę i wpatrywał się w pobojowisko.
- Maggie? - zapytała, ale nie czekając na odpowiedź ciągnęła dalej. - To dziewcze jest strasznie narwane. W życiu nie widziałam takiego wampira. Nie no, dobrze, widziałam - wzrok Carlisle'a mówił wszystko. - Faktycznie, zdarza mi się źle zachowywać, ale ona po prostu czasami robi rzeczy tak głupie, że aż nieprawdopodobne. Powiedz mi, jak mozna przekroczyć granicę? Przecież tam smierdzi strasznie, i każdy wampir poczuje gdzie jest.
Usiadła na blacie kuchennym i z uwaga spojrzała w twarz swojego przybranego ojca.
- Poza tym ona przytuliła kundla... Po tym jak jej powiedział, że nic się nie stało. Wydaje mi się, że coś jest nie tak z jej emocjami. Nie do końca nad nimi panuje.
Zeskoczyła na podłogę, wyrwała Carlisle ścierkę z ręki, i zgrabnym ruchem w sekundę posprzątała cały ten bałagan.
- Nie mogłam patrzec, jak tak stoisz, i nie wiesz, czy sprzątac, czy ze mną dyskutować - oddała ze śmiechem wyrzucając ścierkę do kosza na śmieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire
PostWysłany: Czw 20:32, 29 Paź 2009 
Administrator

Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice


[z ogrodu]

- Ooo, kochanie, gotowałaś? - Spytał na wejściu Emmet, kiedy wyczuł zapach kuszącej niegdyś czekolady. - Czyżbyś starała się przypodobać naszym kudłatym gościom? - Nie czekając na odpowiedź, podszedł do Rosalie i zmierzwił jej włosy, a głupawy uśmieszek nie schodził mu z twarzy. - Jak tam twoje starania osiągnięcia tytułu najsympatyczniejszej wampirzycy świata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 20:52, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie


- Wpada jak burza. Co za narwany facet - jednym ruchem ręki poprawiła włosy a potem przytuliła do męża. - Czekaj Kochanie, bo właśnie rozmawiam z Carlislem o Maggie. Mała wampirzyca dziwnie się zachowuje. Wydaje mi się, że coś ją trapi.
Widząc zdziwienie na twarzy Emmetta dodała:
- No co, to była częściowa odpowiedź na twoje pytanie. Staram się. Nawet dla Edwarda byłam miła - dodała z dumna miną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez insomnia dnia Czw 20:53, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicei
PostWysłany: Czw 21:01, 29 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław


[Z salonu]
Weszła zamaszystym krokiem.
-Nie wiecie, gdzie jest Alice? - zapytała spokojnie. - Chciałbym pójść z nią na zakupy.
Popatrzyła na nich. Na twarzy Rosalie widziała dumę, a na Emmetta, jak zwykle, rozbawienie. Normalna, szczęśliwa para.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 21:05, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie


- Ostatnio była u siebie w pokoju - odpowiedziała Maggie. - Tam jej lepiej poszukaj. Chyba chciała się wybrac z Tanya na zakupy.
Miała nadzieję, ze dziewczyna wcześniej nie przysłuchiwała się ich rozmowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire
PostWysłany: Czw 21:05, 29 Paź 2009 
Administrator

Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice


- Jestem pod wrażeniem - odparł - Ale nie przesadzaj z tą życzliwością, wolę chyba, gdy jesteś zadziorna, bycie sympatycznym nie leży w twojej naturze - powiedział z ironicznym uśmieszkiem - A o co właściwie ten cały rozgardiasz? - zapytał, zwracając się w stronę Carlisle'a - przecież ta historia z przekroczeniem granicy jest już chyba wyjaśniona? Nie wiem, co tej małej chodzi po głowie, ewidentnie świruje - pokręcił głową z dezaprobatą - To chyba niemożliwe, żeby w ciele wampirzycy szalały hormony i mieszały jej w głowie? - Zapytał, patrząc na Carlisle'a tak, jakby faktycznie oczekiwał fachowej, medycznej odpowiedzi. Gdy wpadła Maggie przerwał i zaczął przyglądać się jej badawczo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vampire dnia Czw 21:06, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicei
PostWysłany: Czw 21:09, 29 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław


Maggie słyszała ich wcześniejszą rozmowę. Faktycznie, stała się... inna. Kiedyś nie była taka.
-...hormony i mieszały jej w głowie? - dobiegł jej jeszcze głos Emmetta zza ściany.
Stanęła jak wryta. Tak, to było to. Hormony. Tyle stresu, zmian... Może to jej hormony się uaktywniły? Ale była wampirem! Na miłość boską, to chyba niemożliwe!
Zawróciła.
-Czy to możliwe, Carlisle? - zapytała słabym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 21:14, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie


Rosalie najpierw spojrzała z niedowierzaniem na Emmetta, potem na Maggie, a na końcu na Carlisle'a i wybuchnęła głośnym śmiechem.
- Rany, przestańcie wygadywać takie głupoty i doszukiwac się teorii sposkowych organizmu wampira. Jestem pewna, że coś takiego jest niemożliwe. Nie mam mowy o żadnych hormonach. W twoim ciele wszystko stanęło, i nie ruchy sie już nigdy - takie są uroki bycia wampirem.
Widząc smutną minę Maggie dodała szybko:
- To wszystko wina twojej psychiki, nie hormonów. Albo już taka jesteś, albo coś niedawno na nią wpłynęło, i zaczyna fiksować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez insomnia dnia Czw 21:23, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire
PostWysłany: Czw 21:21, 29 Paź 2009 
Administrator

Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice


Hormony czy nie, ja się stąd zmywam - stwierdził z powagą Emmett - widzę, że nadeszła pora na poważne rozmowy, w których posiadacz testosteronu, a raczej ktoś, kto miał go kiedyś - spojrzał zaczepnie na Rose - nie będzie miał wiele do powiedzenia. Jeśli jesteśmy przy jakimś delikatnym temacie, a cos mi na to wygląda - wywrócił oczami - nie zdam się wam na wiele. Zróbcie sobie małą sesję terapetyczną ,a potem zdajcie mi raport - puścił oko do Rosalie i wyszedł, nie chcąc krępować Maggie. Domyślał się, że będzie jej głupio mówić przy nim. W drodze do sypialni zastanawiał się, o co też może jej chodzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oluss
PostWysłany: Czw 21:22, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3


- Myślę, że Rosalie ma rację. W przypadku wampirów o hormonach nie ma mowy. Nawte jeśli fizycznie wyglądasz na nastolatkę to nią nie jesteś i, co tu się oszukiwać, nigdy nie będziesz. To niemożliwe, by cokolwiek w twoim ciele się jeszcze zmieniało. Nie jesteś człowiekiem, nie jesteś też połwampirem, jak Nessie. Takie coś nie może mieć miejsca. Myślę, że na twoje ostatnie zachowanie wpływ ma brak Siobhan i Liama przy tobie i zmiana sytuacji. Nie możesz się odnaleźć, ale to naturalne. Nie mniej jednak nie powinnaś czuć się skrępowana. Czuj się jak u siebie, powtarzam ci. I to nie prawda, że nikt cię tu nie lubi. - Usmiechnął się czule.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 21:25, 29 Paź 2009 
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie


- No, więc mam nadzieję, że przestaniesz rzucać czekoladowymi tortami i przytulac się do wilkołaków - uśmiechnęła się do Maggie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicei
PostWysłany: Czw 21:30, 29 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław


Maggie uśmiechnęła się promiennie.
-Czyli po prostu mogę być psychiczna - zaśmiała się. - Rzucać tortami przestanę, ale tulić się do wilkołaków - nie. - zażartowała. - Nie pachną wcale źle, właściwie to całkiem przyjemnie. I są tacy cieplutcy. - Dodała, drażniąc się z Rose.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziulaa
PostWysłany: Czw 21:42, 29 Paź 2009 
Volturi

Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3


[z La Push/las/granica]

Tuż przed ogrodem Cullenów, Jacob zamienił się w człowieka, aby móc porozmawiać z Tanya. Nie pukając wszedł do kuchni i rozejrzał się dookoła.
-Tanya?! O co chodzi, jak wariat biegłem tutaj - uśmiechnął się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicei
PostWysłany: Czw 21:47, 29 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław


Maggie rozejrzała się. Wszyscy skrzywili się lekko w odpowiedzi na smród Jacoba. Tylko ona jedna wciąż się uśmiechała. Pachniał jak czekolada.
-Tanyi tu nie ma. Chyba poszła z Al na zakupy. - Powiedziała mu. - Rosalie, masz ochotę iść ze mną do miasta? Muszę się rozerwać. - Zaproponowała słodkim głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziulaa
PostWysłany: Czw 21:51, 29 Paź 2009 
Volturi

Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3


-To jest dom wariatów - wybuchnął śmiechem, po czym popatrzył na Maggi.
Nic nie rozumiał, miał dość wszystkiego na chwilę obecną.
Miał ochotę odpocząć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna  ~  Dom Cullenów / Reszta pomieszczeń

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach