Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   The Twilight Saga / Przed świtem   ~   Odczucia - to już koniec...
Destination
PostWysłany: Śro 13:42, 26 Sie 2009 
Volturi

Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^


Hey:)
Jestem bardzo ciekawa waszych odczuc po przeczytaniu "Przed Świtem"Wink
Ja czułam jakąś pustkę w środku:P Embarassed
Takie dziwne uczucie, że coś się kończy :P
Najgorzej było przy samym końcu, odwlekałam przeczytanie koncówki jak najdłużej Very Happy
A wy co czułyście?;>


W tym temacie piszcie proszę o Waszych odczuciach związanych z tym, że to już koniec zmierzchowej historii. Wasze opinie na temat samej książki i tego, czy zakończenie Wam się podobało czy nie, wyrażajcie w tym temacie. V.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mistletoe
PostWysłany: Śro 14:07, 26 Sie 2009 
Nomad

Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: the meeting place


Ja czułam rozczarowanie. Liczyłam na coś naprawdę ekstra, a dostałam potworkę z Loch Ness i przesłodzony happy end. Jedyne, co spodobało mi się w tej ksiązce, to Jacob. Po przeczytaniu tej części zauważyłam, jak bardzo wartościową był osobą. Może było mi też trochę smutno, ale nie dlatego, że wszystko sie skończyło, tylko dlatego, że skończyło się tak (dla mnie) tragicznie. Gdyby chociaz była jakaś walka, cokolwiek.
Po tej częsci mam nadzieję, że Steph nie odbije, dokończy Midnight Sun i da sobie spokój z sagą. Jeżeli wpadłaby na pomysł opisania życia potworki z Jacobem, to nic, tylko iśc i się powiesić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KatieBlack
PostWysłany: Śro 14:40, 26 Sie 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA Push


Ja też czułam pustke oraz odwlekałam czytanie xd nie chciałam końca xd a miałam świadomośc, że to juz ostatnia częśc sagi.
NO i "Happy End" nie spełnił moich oczekiwań, tak jak moja przedmówczyni uważam, że był przesłodzony :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bella
PostWysłany: Śro 14:49, 26 Sie 2009 
Swan

Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.


Ja też czułam taką dziwną pustkę i byłam trochę rozczarowana. Embarassed
myślałam,że zakończenie sagi będzie o wiele lepsze.
ale ciesze się z tego co mam.Wink
bo zawsze mogło być gorzej.
byłam bardzo podekscytowana kiedy czytałam,że mają przybyć Volturi z całą swoją armia itd.
myślałam,że dojdzie do jakiejś rozróby a tu nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herzen
PostWysłany: Śro 15:32, 26 Sie 2009 
Quileute

Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wyszków


Zgadzam się z wami - zakończenie mnie trochę rozczarowało. Dla mnie było takie nijakie, ani przeszłodzone ale nie było też tragiczne. Wolałabym aby było happy endem, ale takim prawdziwym, dobitnym, które chwyta za serce i podsumowuje wszystkie cztery części. Ogólnie czwarta część podobała mi się najmniej. Nie czułam tego dreszczyku już, które towarzyszyło mi podczas reszty sagi. Jak dla mnie było tam za dużo takich "głupotek" typy picie krwi z kubka przez Bellę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonkaxd
PostWysłany: Śro 18:28, 26 Sie 2009 
Cullen

Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.


Koniec = Wielkie rozczarowanie.
Taka pustka i czułam że ta historia
powinna być jeszcze a tu nagle koniec.
Tak nie powinno być.
Za słodki był ten 'Happy End'.
jak dla mnie. Ze skończeniem sagi
nie mam co czytać i wciąż wracam do niej.
żeby wszystko przemyśleć. tak powoli.
Jednym słowem:
Koniec był do kitu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyxKate
PostWysłany: Śro 17:31, 21 Paź 2009 
Cullen

Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl


Prawdę mówiąc żałuję, że to już koniec zagłębiania się w ten cudowny świat i losy dwójki zakochanych w sobie młodych ludzi. Ta Saga naprawdę odrywała mnie od rzeczywistości i nie mogę czasami uwierzyć, że będzie żadnego końca dalszego...Że co najwyżej mogę sama sobie to wszystko w głowie dokończyć, ale to nie to samo. Ja nie jestem Stephanie Meyer.
Kto wie, może jednak Meyer kiedyś zdecyduje się dopisać kilka części, a może zrobi to ktoś inny, kto dostanie od niej pozwolenie. Sama bym chciała się tego podjąć ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula
PostWysłany: Śro 19:34, 21 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: z ZadÓpia


A ja byłam ZUA. Bardzo ZUA. a bycie ZUYM jest ZUE. Chyba...

No serio, byłam wściekła że tak to się potoczyło. Nie że nie podobała mi się 4 część, ale jak przeczytałam to szczerze się wkurzyłam że nie miało miejsca jakieś inne zdarzenie na kolejną część :P

Ale tak po dniu, dwóch, to po prostu fruwałam Very Happy nie mogłam się w oóle na niczym skupić bo ciągle myślałam " a gdyby Dżejkop nie wpoił się w Ness" "A gdyby belle nie zgodziła się na ofertę edwarda..." itd. itp.

No ja jak zwykle totalnie inaczej, ale no cóż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane
PostWysłany: Śro 20:26, 21 Paź 2009 
Zimna Istota

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Słupsk


Zgadzam się. Koniec trochę przesłodzony. Moje odczucie było takie jakby S. Meyer (Nie obrażając jednej z moich ulubionych pisarek) wyciskała ten koniec na siłę. Zmieniła bym trochę słowa , które kończąc całą sagę. Sens ich był ok , ale ja dobrała bym inne słowa. Takie moje spostrzeżenia, ale myśląc tak głębiej to też nie wiedziałabym jak zakończyć tę książkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyxKate
PostWysłany: Śro 20:52, 21 Paź 2009 
Cullen

Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl


No tak, czwarta część nie spełniła moich oczekiwać. Była strasznie naciągana i taka...Pozwolę sobie użyć sformułowania osoby powyżej - przesłodzona? Tak, to chyba trafne określenie. Myślałam, że Meyer się bardziej postara, a tam tylko ślub, wesele, podróż poślubna, seks, dziecko...Jak to w zwyczajnych powieściach romantycznych. Saga od zawsze się dla mnie wyróżniała i byłam pewna, że i tak będzie w końcowym tomie. Niestety, nic mnie nie zaskoczyło. Może jedynie ten wątek z najazdem Volturi na Cullenów. Nie mniej, jak już napisałam w mojej wcześniejszej wypowiedzi żałuję, że to już koniec...Że nie będę miała okazji śledzić dalszych losów Cullenów, a szczególnie Belli i Edwarda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fresh
PostWysłany: Nie 16:24, 25 Paź 2009 
Quileute

Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka Pattinsona <3


Jak się czułam po przeczytaniu całej sagi? Okropnie. Świadomość, że to już koniec mnie dobijała. Lubię kiedy historia jest długa i rozbudowana. Stephanie Meyer pewnie czuła, że to musi być koniec. Gdyby napisała jeszcze jedną część, pewnie byłaby ona napisana na siłę. Parę dni po skończeniu "Przed Świtem" czułam się okropnie. Nie mogłam skupić na niczym myśli, bo wciąż zadręczałam się pytaniami, co będzie dalej, jak się wszystko potoczy. Teraz doszłam już do normalności, chociaż nadal mogę wpadać w swego rodzaju trans.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziulaa
PostWysłany: Pon 9:17, 02 Lis 2009 
Volturi

Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3


Ja byłam rozczarowana zakończeniem, i do tej pory jestem! No niestety, ale tutaj S.Meyer nie postarała się, liczyłam na coś więcej, no i się przeliczyłam. Druga rzecz jest taka, ta historia tak mi sie spodobała, że chciałam więcej i więcej więc sam fakt, że to już naprawdę koniec był dla mnie szokujący, nie mogłam w to uwierzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum www.teamtwilight.fora.pl Strona Główna  ~  The Twilight Saga / Przed świtem

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach