Volturi

Quileute

Sądzę, że przyda się temat o tym najstarszym wampirzym rodzie. Co sądzicie o poszczególnych członkach klanu i o Volturi jako całości?

Cullen

Ja uważam że Jane i Alec są najciekawszymi członkami Volturi.Bo mają ciekawe i niesamowite dary. Cóż za dużo nie mogę powiedzieć o Aro,Kajuszu i Marku.Jakoś mnie rażą czymś. Nie są moimi ulubionymi postaciami.Uważam także że trochę przesadzili z władzą.

Swan

zgadzam się z sonką.
Jane i Alec są dość ciekawi.
mają zdumiewające moce.
no i budzą ogromny respekt u wampirów starszych i bardziej doświadczonych.

Moderator

Ja powiem od siebie, że wątek Volturii jest jednym z ciekawszych wątków książki. Wprowadzenie rodziny, która ma strzec porządku wśród wampirów, a jednocześnie jest zbyt dumna i pyszna, było moim zdaniem mistrzowskie.
Meyer wspaniale pokazała całe zakłamanie, i strach przed utratą władzy, a postacie, które wykreowała zachwycają różnorodnością talenów i charakterów.

Muszę powiedzieć, że podobają mi się zdolności Jane i Aleca, i w ogóle są to fajne postacie. W sumie to odczytuje je jako metafore dzieci wychowywanych przz brutalnych rodziców. Bo i Jane i Alec lubują się w bólu i cierpieniu innych.

Ale przyznam się bez bicia, że najbardziej kręcą mnie Felix i Demetrii ;D. Nie wiem czemu, ale wyobrażam ich sobie jako idealnych mężczyz - wysoki, dobrze zbudowany, i super przystojy ;>. Poza tym poczucie humoru Felixa mnie rozwalało, i strasznie żałuję, że nie było o nim czegoś więcej ;D. No, i dar pana D. robił wrażenie; chciałabym umiec tak wyśledzić każdego.

Cullen

ja tam lubię Marka
wszystko ma w dupie xD
jakikolwiek brak zainteresowania do tego co się dzieje dookoła

Administrator

Zgadzam się, że Volturi to jeden z ciekawszych motywów w książce. Już kiedy stykamy się z nimi po raz pierwszy, czyli w gabinecie Carlisle'a, pojawia się specyficzny klimacik Cool

A fragment o nich pod koniec New Moon to chyba najlepszy fragment tej książki.
Podobają mi się jako całość, ale nie potrafie wybrać, kto z nich jest moją ulubioną postacią. Każda jest pełna sprzeczności - przyciągając jednocześnie odpycha. Tak są skonstruowani, ostatecznie to przecież czarne charaktery tej bajki Wink

Quileute

Mój głos również należy do większości i stawiam na Jane i Aleca. To ciekawe, że Jane potrafi komuś sprawić fizyczny ból bez kiwnięcia palcem. Jednak z jednej strony to tragiczne, że dziecko ma właśnie takie moce. Na zewnątrz wydaje się ona silna, ale w rzeczywistości to dziecko, bardzo wrażliwe i musiało chyba samo doświadczyć tego bólu fizycznego, skoro posiada właśnie takie zdolności.

Nomad

Ja tam nie lubię bliźniaków. Aro jest ciekawszy. Najbardziej spodobał mi sie z Volturi. Marek i Kajusz są tacy hmmm... olewni.

Volturi

Chyba jak większość najciekawszą postacią dla mnie jest Jane a zaraz obok niej Alec Wink

niesamowici się ;d ich postacie filmowe też są piękne Wink

Zimna Istota

Jane i Aleca oczywiście, ze względu w sumie na ich talenty, sa bardzo intrygujące, zwłaszcza umiejętnośc Aleca mnie fascynuje Smile

Cullen

Postawiłam na Jane i Aleca. Mają potworne zdolności i wydali mi się poprzez to najbardziej interesującymi ze wszystkich Volturi. Osobiście ich nie lubię, ale zaciekawili mnie.

Quileute

Zaznaczyłam Aro. Jest niewątpliwie czarnym charakterem (no dobra, wszyscy Volturi tacy są). Mimo wszystko próbuje się jakoś dogadywać. Jest niezwykle opanowany i spokojny. Ma swój honor, którego nie ma zamiaru zszargać. Razem z Markiem i Kajuszem stoi na czele wampirzego świata, ale nie oszukujmy się, to raczej on jest z nich najważniejszy. A, i ma super dar.

Zimna Istota

WG. mnie zasługuje na swój temat ze względu na talent. Manipuluje związkami między ludźmi... bardzo mnie zdziwiło że tak mało o niej było i w ogóle... A wy co o niej myślicie ? i o jej talencie ?

A ja doszłam do wniosku, że ten temat nie jest potrzebny. Skoro nawet grubsze ryby, takie jak Aro, Marek i Kajusz swoich tematów nie mają, to nie należy się tym bardziej członkini ich Straży Przybocznej. V.

Zimna Istota

Jak to możliwe że kusząca wampirzyca nie doczekała się własnego temtu ? <foch>

Wg. Mnie to świetnie że SM ją stworzyła jak tą "definitywnie złą " wampirzycę. Przyprowadza żarełko zasadą : bo mi się do ciężkiej cholery należy.
Bardzo mnie o urzekło, i w pewnym sensie kiedy ś mi się wyobraziło że Demetri się w niej zakochuje.. nie wiem czemu, może do siebie pasują ?
a co wy myślicie o tej postaci ?

Uzasadnienie przeniesienia posta i kasacji tematu - jak wyżej.

Quileute

Po pierwsze, to nie wiem, czy ten temat jest odpowiedni, w końcu ona zalicza się do Volturi...

Dobra, nieważne... Mimo że była postacią mało rozbudowaną, zdążyłam ją polubić w tym jednym fragmencie w Volterze. Bez wątpienia czarny charakter i postać negatywna, a jednak ją lubię Wink