Książki, których nie polecamy

Gość

Skoro są najgorsze, najnudniejsze i najbardziej denne filmy to i książki takowe musze być.
Znacie jakieś?

Osobiście za taka uważam całą trylogię atramentową.
Pierwsza część (Atramentowe Serce) nawet mnie zaciekawiła. Wszystko fajnie opisane. Ciekawie przedstawiony swiat. Tajemniczy dar Mo etc.
Drugi tom(Atramentowa Krew) był już nieco nudniejszy. Jakoś nie przypadł mi do gustu. Fraid jest sam. Fraid szuka Meggie. Ble, ble, ble...
No i trzecia część( Atramentowa Śmierć). Juz ta to mnie powaliła. ZASNĘŁAM.! Normalnie masakra... Rolling Eyes

Swan

ja zasypiałam gdy czytałam ' Tajemniczy ogród ' Frances Hodgson Burnett. Rolling Eyes

przczystałam ją do końca,bo myślałam,że gdzieś tam może po drodze będzie jakiś fajny moment a tu nic.

Moderator

Swan

Cullen

Każdy ma swój gust. Ja jak czytałam Tajemniczy Ogród zasypiała. Ale to się wytnie. No niestety. Nie polecam książkę Anny Onichimowskiej "Hera moja miłość". Być może komuś się spodoba.Ale mi nie. Po 1. Jest za krótka 100 pare stron. 2. Wieje nudą. Książka jest o narkotykach. Wszystko pogmatkane. I umazane problemami seksualnymi. Ble.

Volturi

Ja osobiście nie polecam "Martwy aż do Zmroku" - Charlaine Harris, prawie jak kopia "Zmierzchu".. dno totalne..
a tak po za tym to "Potop" .. co brałam książkę do ręki natychmiast zasypiałam ;D

Moderator

"Krzyżacy" - Jak to powiedział nasz nauczyciel od angielskiego, który opowiadał mojej grupie całą fabułę godzinę przed sprawdzianem z niej na polski Very Happy

"Ta książka może być ciekawa, pod warunkiem, że przeczyta się ją w odpowiednim wieku. Czytałem ją w Waszym wieku z obowiązku i nie doczytałem, ale kiedy sięgnąłem w wieku 30 kilku lat, wrażenia były całkiem inne". moim zdaniem 15 lat to za mało na tą książkę, bo o ile fabuła mogłaby wciągnąć, to sposób przedstawienia jej mi się nie podobał, język był za trudny i dziwny. Zresztą ja w ogóle nie trawię Sienkiewicza, więc nie i nie.

Volturi

że tak powiem na dobitkę

Lalka – powieść napisana przez dwóch wybitnych polskich pisarzy: Bolesława z Prus i Aleksandra Głowackiego.

Powstało wiele różnych interpretacji, ale tak naprawdę nikt jej nigdy nie przeczytał. Jedyną jej zaletą jest to, że pokazuje nam jedyne miejsce na świecie, które wsią nie było (za czasów powieści), a później się nią stało - Warsiawę.

Głównym bohaterem jest gej Wokulski który skrycie kocha się w swoim przyjacielu Ignacym Rzeckim. Z powodu swojej orientacji odrzuca rękę Izabeli Łęckiej. Izabela Łęcka (pseudonim Bella) kieruje grupą przestępczą która w ostatnich latach bardzo zubożała. Jej wspaniała angielszczyzna doprowadza do jej upadku. Kiedy skończyli się jej bogaci arystokraci wstąpiła do zakonu, by tam uwodzić równie podstarzałych ziomków jak Wokulski.

Moderator

Wg mnie wasza niechęć do tych tyłułów ma podstawy tylko na podłoży 'lekturowym' - kazą czytać, ale te książki, to baaaadziewie...

Ode mnie:
Krzyżaków czytałam jak miałam 15 lat i zrozumiałam, podobało mi się, i tyle.
Potop czytałam w I klasie liceum - przeczytałam, zrozumiałam, podobało mi się.
Lalkę przeczytałam w II klasie liceum - i wg mnie jest to jedna z lepszych lektur szkolnych.

Za to moge powiedzieć, że Chłopi sa dla mnie nie do pokonania - doszłam do 5 rozdziału w wielkich bólach i mekach, ale stwierdziłam, że nie, koniec, nie będę się tak katować.
No i jeszcze Cierpienia Młodego Wertera - nie wiem, co za debil wrzucił to do kanonu lektur, ale ta książka nie nadaje się do czytania.
Dwie lektury (ale licealne), które uważam za całkowite badziewie nie wnoszące nid do życia.

Volturi

Ja nie przepadam za książkami Sienkiewicza, dla mnie to jest niż. Nudzi mnie, jego powieści w ogóle mnie nie wciągają, przez co jego książek nie tykam.
Jeśli chodzi o Prusa no to powiem, tak "Faraon" jest godny uwagi, a tak to odrzuca mnie jego twórczość.
Ja zdecydowanie wole wiersze.

Dla mnie jedną z gorszych lektur to była jeszcze "Ferdydurke", nie wiem dlaczego po prostu, mam do tej książki wstręt i już. xD

Moderator

Nomad

Ja nie polecam przede wszystkim "Wpuść mnie" Johna Ajvide Linqvista. Jest dla mnie zbyt obrzydliwa i odrzycająca, pełna przemocy. Wampiry w tej książce śmierdzą zgnilizną, palą sięod słońca i wywołują agresję wśród zwierząt. Główny bohater jest irytujący, ksiązka nie ma głębi. Jest taka... pusta.
"Szyfr Szekspira" Jennifer Lee Carrell. Nie zaczarowała mnie, ksiązka nudna i mało interesująca.
"Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" Mario Vargas Llosa - O, bogowie, sądziłam, że ta ksiązka mi sie nie spodoba, ale nie myślałam, że tak bardzo. To co mnie zirytowało najbardziej to naiwność głównego bohatera. Najgorsza była końcówka, której wyjawić nie mogę, bo, a nóż widelec, ktoś właśnie czyta tę książkę i mogę mu niechcący zaspoilerować. Osobiście radzę odłożyć tę ksiązkę i dac sobie spokój, bo nic w niej ciekawego ani mądrego nie jest.

Zimna Istota

Wszystkie książki Paulo Coelho mi się podobają z wyjątkiem jednej "Bridy"... jenyyy książka nudna jak nie wiem co ;/
Stanowczo i kategorycznie jej nie polecam !

Nomad

A ja lubię Coelho i z kolei bym polecała. Od 'Bridy' lepsza wydaje mi się 'Jedenaście minut', ale to kwestia gustu.
Z lektur to tragedią są Krzyżacy oraz większość tych z epoki romantyzmu z Werterem na czele.
Jest też taka idiotyczna seria książek-romansideł dla nastolatek 'Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty", czy coś w tym guście - prawdziwa tragedia, denne, płytkie i w ogóle.. głupie, po prostu.

Quileute

Z kanonu lektur nie polecam przede wszystkim 'Dziadów'. Ta książka wg mnie to dopiero przekleństwo! wojenno-polityczne podteksty, duchy, obłęd bohaterów i dużo innych dziwnych rzeczy do których nie doszłam..uf szczęściara ze mnie.